Jak Zakątek Weteranów stawia czoła trudnościom
W małej miejscowości Gierłatowo znajduje się schronisko dla zwierząt o wyjątkowej misji – Zakątek Weteranów. Jest to miejsce, w którym konie i psy po służbie w policji i straży miejskiej mogą spędzić swoje emerytury. Niegdyś aktywnie uczestniczące w poszukiwaniu narkotyków lub zabezpieczaniu wydarzeń masowych, te zwierzęta po odniesieniu urazu, kontuzji lub po ośmiu latach służby znajdują tu bezpieczne schronienie. Trudność w ich opiece polega na tym, że nie są to typowe domowe zwierzęta – niektóre z nich mają tendencje do agresji, inne borykają się z problemami zdrowotnymi. Mają też za sobą ciężkie doświadczenia i traumy.
Zakładając stowarzyszenie w 2017 roku, jego prezes Grzegorz oraz Sławomir Walkowiak – były policjant, który przez wiele lat pracował z psem tropiącym narkotyki – mieli jedno na myśli: stworzyć miejsce dla psów i koni po służbie. Sławomir, który obecnie opiekuje się zwierzętami w gospodarstwie dzierżawionym przez stowarzyszenie, dzieli się historią powstania Zakątku Weteranów:
„Spotkałem się z Grzegorzem jeszcze w 2017 roku i podjęliśmy decyzję o wspólnych działaniach. Grzegorz widział potrzebę stworzenia specjalnego miejsca dla zwierząt na emeryturze. Pracując w hotelu Dalmat, znam miejsce idealne do adaptacji na stajnię. Po konsultacji z właścicielką terenu, zdecydowaliśmy, że właśnie tam powstanie nasz Zakątek Weteranów”.
Sławomir podkreśla, że stworzenie tego miejsca było możliwe tylko dzięki wsparciu finansowemu ludzi o dobrym sercu. To oni przekazują środki na utrzymanie zakładu i opiekę nad zwierzętami. Jako były policjant ma unikalne doświadczenie i umiejętności potrzebne do opieki nad tak specyficznymi podopiecznymi jak te w Zakątku Weteranów.