Czy gmina zamierza oszczędzać na świątecznych iluminacjach

Czy gmina zamierza oszczędzać na świątecznych iluminacjach

Ceny za energię elektryczną drastycznie wzrastają. Nic więc dziwnego, że ludzie oszczędzają. Za zmniejszenie zużycia energii elektrycznej wzięły się także miasta i inne miejscowości. Jak w tym roku będa wyglądały iluminacje wiąteczne?  Sprawdzamy!

Świąteczne iluminacje a gminne oszczędności

Jak jakiś czas temu wrzesiński ratusz poinformował, że w roku bieżącym koszty zakupu energii czynnej w stosunku do roku ubiegłego wzrosły o 278%. Sumarycznie przekłada się to na koszty energii niezbędnej do oświetlenia ulic we Wrześni. Dla porównania w 2021 roku za oświetlenie gmina zapłaciła ok. 1,4 mln. A w bieżącym kwota wynosi już blisko 4 mln zł. To nie koniec, bo jak wynika z prognoz, w przyszłym roku nie unikniemy kolejnych podwyżek – ceny mogą wzrosnąć aż o 80%!

Co zatem z oszczędnościami?

Oświetlenie ulic na Boże Narodzenie wyniesie ok. 7,2 mln zł, czyli o około 500% więcej. Władze miasta informują, że jedynym, efektywnym rozwiązaniem w sprawie oszczędzania jest dążenie do niezależności elektrycznej. Ale co ze świątecznymi ozdobami? Podobnie jak inne gminy, gasimy lampy w mieście i pobliskich miejscowościach. Jeżeli w pobliżu jest skrzyżowanie, przejście dla pieszych to którąś lampę zostawiamy. Aktualna sytuacja dotyka nas wszystkich i trzeba szukać rozwiązań. Z pewnością w przyszłym roku czekają nas kolejne wzrosty. Niestety nie obejdzie się bez oszczędności na świątecznych ozdobach. Zostaną one mocno ograniczone. Możliwe, że tylko sam rynek zostanie przyozdobiony. Może ta sytuacja wpłynie a to, aby w kreatywny sposób ozdobić świąteczne ulice. Jedno jest pewne,  fakt, że ozdób świetlnych będzie mniej, w żaden sposób nie wpłynie na magię zbliżających się świąt.